Knights of Salvation

hehe bardzo fajnie

Miałbyś dużo mniejsze straty jakbyś nie podłączył konnicy. Wtedy def miałby o wiele mniejszą liczbę pkt obrony. Nie uruchomiłbyś obu tarcz - przeciw piechocie i konnicy a jedynie jedną tarczę przeciw piechocie. Łączenie piechoty i konnicy w ataku ma sens gdy ich siła w ataku jest porywnywalna. W przeciwnym wypadku trafiasz na dwukrotnie silniejszą obronę. Tu akurat było sporo oszczepów, mało przydatnych przeciwko piechocie, za to skutecznych przeciw konnicy. Ich punkty obronny się zsumowały, przeciwpiechotne i przeciwkonne.

To proste, każda jednostka ma punkty obrony przeciw piechocie i punkty obrony przeciw kawalerii. Gdy oszczepnik broni się przed atakiem groma używa tylko tarczy przeciw konnicy, gdy atakuje go centurion używa tylko tarczy przeciw piechocie. Natomiast gdy atakujący ma w swojej armii oba rodzaje wojsk, tzn piechotę i kawalerię to wtedy u oszczepnika uaktywniają się obie tarcze i przez to zwiększa się liczba punktów obrony takiej jednostki. To dotyczy wszystkich rodzajów wojsk.
Dlatego nie opłaca się atakować oboma rodzajami wojsk gdy nie są one dostatecznie zbilansowane. Dołączenie kilku jednostek kawalerii do kilkuset piechurów wyrządzi atakującemu więcej szkody niż pożytku.

Dokładnie, symulator prawdę powie a siły wojsk jasno napisane są tutaj http://forum.travian.pl/showthread.php?t=26819
Ale mio dobrze mówi, zasymulowałem atak 500 centków na 500 oszczepników, strata jest 177 centków, gdy do tych 500 centków dorzucam 50 EC to strata centków spada do 155 a strata EC to 15 sztuk, Nie trudno stwierdzić że lepiej strracić 22 centków niż 15 EC i ich po prostu nie dodawać do ataku. Mówimy tutaj o dosyc skrajnej sytuacji gdy obrona jest typowo nastawiona n jeden rodzaj ataku.

Ostatnio edytowany przez yankes_69 (2008-10-01 10:24:48)